Przedszkole Komorniki
Po więcej informacji odnośnie zapisów w przedszkolu zapraszamy do działu kontakt

Przedszkole Komorniki

Rodzice posyłając swe dzieci do przedszkola, mają wiele obaw. Martwią się tym, czy ich syn lub córka będą w stanie samodzielnie założyć buty czy też przebrać się w piżamkę przed leżakowaniem lub po prostu nawiązać kontakt z rówieśnikami. Powodów do niepokoju może być wiele. Jeden z najczęściej wymienianych (szczególnie przez mamy) dotyczy tego, że dziecko nie będzie chciało jeść w przedszkolu. Dla mam niejadków jest to ogromny problem.

Przedszkole często przedstawia rodzicom jadłospis na najbliższy tydzień. Będąc w domu z dzieckiem warto porozmawiać na temat potraw, widniejących w jadłospisie. Kilkulatek nie zna jeszcze wszystkich produktów spożywczych i ta niewiedza budzi u niego lęk. Dziecko boi się jak dany produkt będzie smakował, pachniał i jaką będzie miał konsystencję. Warto pokazać dziecku te produkty i potrawy w warunkach domowych.

Jeśli przedszkole rozpoczyna dzień swych podopiecznych od wspólnego śniadania, to nie serwujmy go dziecku w domu. Wspólny posiłek z innymi dziećmi będzie większą atrakcją niż jedzenie na siłę w domu. Panie przedszkolanki powinny zadbać o miłą atmosferę podczas spożywania posiłków, aby śniadanie i obiadek kojarzyły się dzieciom z miłym doświadczeniem, a nie karą czy przymusem. Jeśli jednak chcemy, być spokojniejsi wiedząc, że dziecko coś zjadło, przygotujmy mu w domu niewielką kanapkę i herbatkę do picia.

Jako rodzice powinniśmy się zdać na doświadczenie przedszkolanek. Nie możemy dla dobra dziecka dyskutować z opiekunkami o problemach z jedzeniem u naszej pociechy, zwłaszcza jeśli przysłuchuje się ono rozmowie. Nie używajmy w obecności dziecka sformułowań "niejadek", "tego nie je", "tego nie lubi", "tego mu nie podawać".

Można powiedzieć, że ile dzieci tyle samo przypadków odnośnie spożywania posiłków. Sytuacje bywają różne. Dziecko może jeść w domu wszystkie posiłki i potrawy, a w przedszkolu odmawia nawet kęsa kanapki. Często zdarzają się również odwrotne sytuacje. Problem staje się dość poważny, jeśli dziecko nie chce jeść ani w domu, ani w przedszkolu. W tym przypadku zmuszanie na siłę do jedzenia nie pomoże. Lepiej znaleźć przyczyny takiego stanu, które mogą być zróżnicowane i zależeć od wielu czynników.